Pierwszy nasz kierowca wracał z Anglii białym TIRem. Jak każdy miał jakieś dziwne upodobania i rzeczy w kabinie odbiegające od… Read the postVama Veche, czyli ostatnia plaża hipisów.
Pewnego wieczoru, kiedy uświadomiłem sobie, że w sumie nie załatwiłem sobie jeszcze nikogo na majówkową trasę, wpadła mi… Read the postAdriatic weekend – Słowenia.